Le altre lingue: Polonia – Urszula Kozioł

Quinto capitolo della rubrica “Le altre lingue” dedicata alla Polonia. Il poeta selezionato da Paulina Malicka e Lucia Pascale è Urszula Kozioł . Buona lettura.


Urszula Kozioł (5)

Nata il 20 giugno 1931 a Rakówka, nella regione di Lubelskie. Una delle maggiori poetesse polacche contemporanee. Scrittrice, saggista. Debutta nel 1957 con la raccolta Gumowe klocki (Cubi di gomma). Negli anni 1956-1958 è direttrice della sezione letteraria della rivista “Poglądy”. Dal 1958 pubblica sulle riviste quali „Odra” „Współczesność”, „Tygodnik Kulturalny”, „Poezja”. Vincitrice di importanti premi letterari: il premio al festival della poesia di Danzica nel 1957 o il premio Silesius nel 2011. Tra le sue raccolte poetiche vanno ricordate: W rytmie korzeni (1963), Smuga i promień (1965), Lista obecności (1967), Poezje wybrane (1969), W rytmie słońca (1974), Wybór wierszy (1976), Poezje wybrane (II) (1985), Wybór wierszy (1986), Żalnik (1989), Dziesięć lat przed końcem wieku (1990), Postoje słowa (1994), Wielka pauza (1996), W płynnym stanie (1988), Wiersze niektóre (1998) , Stany nieoczywistości (1999), Supliki (2005), Przelotem (2007), Klangor (2014).


Urszula Kozioł, 20 poesie, Traduzione e nota introduttiva di Paolo Statuti
CFR, Piateda (SO) 2014

Morze zagaduje nas

morze zagaduje nas
natarczywie dopytuje wciąż i wciąż
od nowa
jakby chciało wiedzieć coś więcej
niż wie
o nas i tak w ogóle

dobija się z łoskotem
do twojego skrytego rytmu
morze
– nieustępliwy raper –
dopytuje o coś
o nic
dopytuje o wszystko
i nagle cofa się zanim znajdziesz odpowiedź
jakby bało się ją usłyszeć

*

Il mare ci chiede…

il mare ci chiede
insistente interroga senza sosta
di nuovo
come se volesse sapere più
di ciò che sa già
di noi e in generale

raggiunge con fragore
il tuo ritmo nascosto
il mare
– accanito rapper –
Interroga su qualcosa
su niente
interroga su tutto
e a un tratto si ritira prima che tu trovi una risposta
come se temesse di udirla


Znowu nie napisałam

Znowu dziś zapomniałam napisać Don Kichota
już przestaję rozumieć siebie
jak mogłam do tego dopuścić

jak mogło ujść mojej uwagi
że czas najwyższy napisać
swojego Don Kichota

to niewybaczalne żeby w ciągu życia
ani razu nie napisać Don Kichota
mówcie co chcecie ale
to mi się nie mieści w głowie.

Jak to się stało niechże mi kto powie
że w ciągu życia zapomniałam na amen
że powinnam wreszcie napisać Don Kichota.

Dobrze wam śmiać się ze mnie
macie mnie za eksponat
w sam raz do muzeum figur starej daty
a mnie aż ciarki chodzą po grzbiecie
gdy uzmysłowię sobie że jednak
nie napisałam Don Kichota.

Dajcie mi łyczek kseresu
czy co tam macie pod ręką
bo zaraz szlag mnie trafi kiedy o tym pomyślę
nie rozumiecie że nigdy
już nie napiszę Don Kichota
nie macie pojęcia ile
to dla mnie znaczyło od zawsze.

Przestańcie mnie zagadywać
i idźcie wszyscy do diabła
dobrze widzę jak za plecami
rysujecie mi kółka na czole
żaden z was gnojki nie pojmie
jak to jest kiedy wie się na pewno
że już nigdy, tak, nigdy
nie napisze się Don Kichota.

*

Di nuovo non ho scritto

Di nuovo oggi ho dimenticato di scrivere il Don Chisciotte
ormai smetto di voler capire
come ho potuto permettere ciò

come è potuto sfuggire alla mia attenzione
che sarebbe ora di scrivere
il mio Don Chisciotte

è imperdonabile nel corso della vita
neanche una volta scrivere il Don Chisciotte
dite ciò che volete ma
è una cosa che non sta né in cielo né in terra.

Come è successo qualcuno me lo dica
che in tutta la vita ho dimenticato del tutto
che dovrei finalmente scrivere il Don Chisciotte.

Ridete pure di me
voi mi considerate un esemplare
proprio per un museo di figure di vecchia data
ma a me vengono i brividi
quando mi rendo conto che però
non ho scritto il Don Chisciotte.

Datemi un goccio di sherry
o di ciò che avete a portata di mano
perché subito mi prenderà un colpo se ci penso
ma non capite che mai
scriverò il Don Chisciotte
non avete idea di quanto
ciò ha significato per me da sempre.

Smettete di interrogarmi
e andate tutti al diavolo
vedo bene che dietro le mie spalle
battete un dito sulla fronte
nessuno di voi stronzi capirà
com’è quando si sa per certo
che mai più, sì, mai più
si scriverà il Don Chisciotte.


Nadnagość

Miałam azyl swój w lesie
— już go wyrąbałeś
W inne strony odeszłam
— już się stały twoje.
Którędy bym nie biegła
zabiegałeś drogę
na przejściach czatowały uprzedzone domy.
Miał to być pojedynek
lecz wdałeś się w zmowy
teraz wszyscy jednego osaczają zwierza
bez czasu ochronnego
bez wyboru broni.
Nie masz kto by mógł dzisiaj dachu nie odmówić
nie masz kto by nie wydać mógł
nie wskazać na mnie
nie masz kto by nie tropił.
I ubiegasz ślady
nim je zdążę odcisnąć w panicznym wybiegu.
Tyle mi pozostało co w zmilczanym słowie.
Lecz tyś zdołał się wedrzeć w zatajone wnętrze
i już nawet ze sobą nie mam dziś przymierza.
Choć język zaniemówił
trzewia mam stugębne.
Wydają mnie gruczoły dech się mnie zapiera
ciśnienie krwi spiskuje z tętnem na mą zgubę —
Tyleś wziął. Wszakżeś jeszcze nie pojmał mnie całej.
Chcesz mnie dostać — śmierć zabierz.
W niej jeszcze mam azyl.

*

Ipernudità

Avevo il mio asilo nel bosco
– ormai lo hai tagliato
Sono andata in altri luoghi
– ormai sono diventati i tuoi.
Dovunque corressi
mi hai tagliato la strada
le case prevenute erano in agguato.

Doveva essere un duello
ma hai scelto la congiura
ora tutti accerchiano la stessa preda
senza divieto di caccia
senza la scelta dell’arma.

Oggi non hai chi non possa negare un tetto
non hai chi non possa tradire
non additarmi
non hai chi non possa braccare.
E previeni le impronte
prima ch’io arrivi a stamparle nella panica fuga.
Tanto m’è rimasto quanto nella parola taciuta.
Ma tu sei riuscito a irrompere nell’intimo occulto
e ormai neppure di me stessa sono oggi alleata.
Anche se la lingua è ammutita
le mie viscere hanno cento bocche.
Mi tradiscono le glandole il respiro mi abbandona
la pressione sanguigna e il polso cospirano alla mia
————————————————————————————————[rovina. –
Tanto hai preso. Eppure ancora non m’hai del tutto
—————————————————————————————————[carpita.
Se mi vuoi avere – toglimi la morte.
In essa ho ancora asilo.


In copertina: Urszula Kozioł (Foto: Elżbieta Lempp).

Rispondi